Moją siostrę znacie już z poprzedniej metamorfozy. Dziś chciałam zaprezentować Wam kolejną jej odsłonę. Zdjęcia robiłyśmy już jakiś czas temu, nawinęły mi się podczas czyszczenia dysku:)
Dla przypomnienia no make-up:
...oraz wersja 'sexy chick' :P
I jak tu nie kochać makijażu?!;)
Pozdrawiam!
Wolę "bez" :-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper i fajnie mieć taką siostrę pod ręką :) Dziękuję za wyróżnienie :) na kontynuacje jestem zbyt leniwa, ale za to udało mi się stworzyć listę obserwowanych blogów u siebie :)
OdpowiedzUsuńPiękna metamorfoza :) Lubię oglądać takie przemiany. Twoja siostra jest śliczna również bez makijażu :) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńJaka zmiana :)!
OdpowiedzUsuńsuper zmiana :D
OdpowiedzUsuńwow :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje metamorfozy :)))
OdpowiedzUsuńJa cieee! Normalnie zmiana ogromna. Wielkie łał :)
OdpowiedzUsuńWolę bez... jest wtedy naturalna i ładna... :/
OdpowiedzUsuńSexy chick to mało powiedziane:Dteż bym chciała się do Ciebie zgłosić na taką metamorfozę:D
OdpowiedzUsuńdziękuję wszystkim za miłe komentarze, a chętnych zapraszam na metamorfozy :D
OdpowiedzUsuńFairyWitch, nie jest to look 'użytkowy', a celem metamorfozy była dramatyczna zmiana:) Pozdrawiam
mega fajny make up!
OdpowiedzUsuńxxxxxxx
Woow :) ale świetna metamorfoza! Chętnie bym się zgłosiła, żebyś mnie odpicowała :D
OdpowiedzUsuńSylvia, zapraszam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńJaka zmiana:D. Wygląda przepięknie:) Zazdroszczę jej takiej siostry:)
OdpowiedzUsuńPretty liar, a ona ma mnie już dosyć:P ;)
OdpowiedzUsuńbaaardzo lubie metamorfozy ;p
OdpowiedzUsuń