Od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem napisania Wam kilku słów na temat dwóch baz pod cienie, które miałam okazję przetestować, sławnej Artdeco i mniej znanej Lumene.
![]() |
zdj. google |
Zapewne dlatego, że najpierw miałam bazę Lumene, nie przeczytacie tutaj zachwytów nad bazą Artdeco:)
Dlaczego?
Po pierwsze opakowanie - zupełnie niewygodny słoiczek Artdeco, ciężko nałożyć produkt, do tego wpychanie tam palucha nie jest zbyt higieniczne. Baza Lumene jest w tubce, łatwo wycisnąć pożądaną ilość produktu.
Po drugie aplikacja - baza Lumene jest bardziej gładka, Artdeco bardziej "tępa" w nakładaniu i wydaje mi się "cięższa" na powiece. Lumene łatwo i równomiernie się rozprowadza, nie mogę tego samego powiedzieć o Artdeco, ta tworzy grudki...
![]() |
zdj. google |
Po trzecie, moim zdaniem baza Lumene ma ładniejszy kolor, choć nie jest to aż tak istotne, bo przecież na bazie ląduje cień.
Jeśli chodzi o przedłużanie trwałości cieni, to jest podobnie. Choć i tak jakoś bardziej przekonana jestem do Lumene:)
Jedynym minusem przemawiającym na niekorzyść Lumene, jest ograniczona dostępność tej bazy czyt. allegro:)
Cenowo wypadają podobnie (ok.40zł), natomiast u Lumene dostajemy 7ml produktu, podczas gdy w Artdeco tylko 5ml.
Reasumując, już chyba wiecie jaka jest moja ulubiona baza pod cienie:)
Reasumując, już chyba wiecie jaka jest moja ulubiona baza pod cienie:)
A co Wy sądzicie o tych bazach pod cienie?
A może macie inne ulubione, które możecie polecić?
A może macie inne ulubione, które możecie polecić?
Czekam na Wasze opinie!
Lumene można dostać coraz częściej stacjonarnie :)Poprawiła się dystrybucja i to znacznie!
OdpowiedzUsuńja mam zdanie odmienne, rok czasu miałam artdeco i spełniała wszystkie moje wymagania, słoiczek - nie ma problemu, używam pędzelka, przy okazji nie brudzę sobie paluszków i mogę swobodnie przejść do kolejnych kroków makijażu, dopiero pod koniec użytkowania robi się bardziej tępa... a co do lumene - miałam ją bardzo krótko, ponieważ cienie mi się po prostu na niej nie trzymają - tak jak na artdeco...
OdpowiedzUsuńHexx ana - to super, a gdzie konkretnie można ją dostać? :) zapewne w jakichś małych drogeriach, do których nie mam dostępu:D
OdpowiedzUsuńBogusiaM - pędzelkiem jakoś jeszcze gorzej mi się ją nakłada. Na pewno przetestuję jeszcze jakieś inne bazy :)
ArtDeco nie do końca przypadła mi do gustu, początkowo byłam zadowolona, wcześniej miałam Inglota i nie była dla mnie dobra (mam opadające powieki), jednak wciąż poszukuję idealnej.. Obecnie testuję UDPP. Na Lumene też miałam chęć, ale ostatecznie wybrałam Urban Decay ;)
OdpowiedzUsuńOj muszę zrobić recenzje porównawczą baz ;)
Podkłady Catrice Infinity Matt jak mają jaśniejsze odcienie to świetnie, bo zwykle jaśniejsze dla mnie są za ciemne, albo za różowe ;)
długo używałam artdeco, ale szybko mi się wysuszała i często sięgałam po nową sztukę, już jej nie kupuję, a Lumene nigdy nie miałam , chętnie wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wybieram bazę Artdeco. Polecam przy częstym stosowaniu wieczorowego makijażu i kolorowych cieni do powiek.
OdpowiedzUsuń